TU zajdziecie informacje i drogowskaz do info. aktualności... np. "zajrzyjcie TU I TU"
Tak jestem Wierząca... A to, że kościół nie akceptuje tego co robię nie przeszkadza mi WIERZE. Ta pewność wiedzenia Boga pomogła mi zrozumieć, że wszystko co nas spotyka ma swoją mądrą przyczynę a nasze wydarzenia w życiu to konsekwencja naszych świadomych, nieświadomych i niezauważalnych postępowań i decyzji. W dużej mierze naszych intencji.
Nie będę się rozpisywała czym jest Tarot. Z doświadczenia mojego wynika ,że dla każdego jest czym innym. I jeśli poczytaliście na innych stronach macie zapewne już pewien jego obraz. Każda ze znanych mi osób moich klientów, przyjaciół lub ezoteryków ma inne podejście do narzędzia Tarot.
Mogę napisać czym jest dla mnie.
Tarot dla mnie jest doskonale pięknym, nieskończenie mądrym narzędziem do odczytania tego co odbieramy sobą a pozostaje to w naszych obszarach nieświadomości. Na ostatnich warsztatach powiedziałam, że jest językiem .którym możemy posłużyć się w każdym zakątku świata. Komukolwiek byśmy nie pokazali jakiegokolwiek obrazka na karcie od razu zrozumie co mamy na myśli, lub możemy mieć. Język uniwersalny. Dający świadectwo temu, że jako istoty ludzkie jesteśmy tacy sami. Różnimy się tylko w postrzeganiu niuansów symboliki ponieważ to zależy od świadomości odbierającego obraz. Jakikolwiek obraz. Tatot jest takim Mistycznym Zbiorem Symboli ,wyjątkowym w tym, że nikt nie dał ludziom nic równie mądrego i tak pełnego. Wszystkie obecne talie różnych kart to po prostu wariacje na temat tarota.
Dziwne jest dla mnie powiedzenie „pytanie do moich kart lub mojego tarota”??? To przecież nie Istota w ciele ani w świadomości tych ludzi. Mam nadzieję, że nie. Bo jeśli tak jest to mają poważny problem i to nie z winy tarota tylko swojej świadomości tego ,że można dać się prowadzić i nadać moc silniejszej świadomości niż własna nad sobą samym w tym lub innym wymiarze naszego Istnienia.
Lubię porównanie Tarota i innych narzędzi do własnych okularów. Jest jakiś twórca wzoru w sensie szkła i oprawki trzymającej je na uszach. Od nas zależy natomiast kolor i kształt oprawki ,to kiedy i jak nosimy nasze okulary i jaki mamy do nich osobisty stosunek. Jak każdy potrzebny nam przedmiot lubimy aby był solidnie wykonany, aby trzymały go robiąc i malując życzliwe dla nas dłonie. I sedno: Okulary nosi wielu, szkło natomiast jest wyrazem waszej świadomości w tej oprawie. Indywidualne spojrzenie ,ma być wyraźne i czytelne. Dlatego każdy wybiera swoją talię.
A teraz odnieście to: ”zobaczę jak moje okulary to widzą ? „hmmm.
Jeśli jesteś gotowy poznać siebie i świat to odnajdziecie się ze swoim narzędziem. Twoja własna nieświadomość doprowadzi do waszego spotkania. I będzie ono początkiem ...
Optyka i okulistę dobrego znaleźć to też wyprawa po przygodę o czym wiedzą okularnicy .A jeśli wy nie wiecie to moja siostra wam opowie.. Nie nadawajcie mocy temu co jest poza Wami ani w Was odrębne. Czy bijecie pokłony przed pudełkiem z okularami? Zakładam ,że nie. Ale należy się im traktowanie z szacunkiem ,. szanowanie ,dbanie o nie. Co poprze to rozumieć? Dla mnie jasne, dbacie o samych siebie.
Powróćmy teraz do samego zbioru kart. Słyszałam wiele legend na ich temat nie wiadomo co jest prawdziwe a co nie. Ale jest tylko jedna którą lubię i pamiętam. Mówi ona , że Bóg chciał dać ludziom inspirację do samopoznania i rozwoju. Ponieważ było to tak dawno temu , w czasach kiedy ludzie nie znali pisma zrzucił im z nieba książkę z obrazkami. Niestety diabeł chcąc złapać „lecącą wiedzę” rozdarł ją i tak mamy kartki, które w swojej kolejności do dziś są przedmiotem wielu dyskusji i filozofi co do kolejności niektórych z nich. I tak do końca nie wiemy, czy mamy wszystkie kartki? Dlatego ja i wielu znanych mi tarocistów zostawiamy w tali te kart tzw. reklamówi, puste....W każdym pudełku z kartami znajdziecie dodatkowe karty. Nie pozbywajcie się ich a „poprowadzą was w głąb króliczej nory”.
Opisując tu pewne Piękne Zjawisko pokazuję, że gotowość do czytania z czegokolwiek (jako narzędzie) nazywam otwartą świadomością mantyczną. Oznacza to ,iż wielu ludzi czytających np. z kart może widzieć i ma otwarte kanały wizjonerskie. Ale to nie za sprawą narzędzia ale jego własnej świadomości rozwijającej się pod wpływem pracy. Od samej świadomości zależy co dalej...
Zauważyłam też ,że większość ludzi szukających pomocy i wsparcia u ezoteryków ma otwarte możliwości ale wolą zasięgnąć rady kogoś niż sami otworzyć się na siebie....
„Obraz to najstarsze narzędzie terapii Dusz” -mam na ten temat wiele opowieści.
.Tradycją jest powiedzenie, że pierwszą talię trzeba dostać w prezencie od kogoś tak było u mnie i dlatego ja co jakiś czas rozdaje swoje własne talie innym.